czwartek, 17 kwietnia 2014

Dzień 42 - Ewrybady klaszczą!

Minął tydzień 6 mojej przygody :) 
Czuję się naprawdę świetnie. Jestem pełna energii i chęci do życia. I co najważniejsze - cały czas nastawiona na sukces :)

Konsultacja była :) Uwielbiam te konsultacje. Mam najcudowniejszego  eksperta na jakiego mogłam trafić - Pan Piotr :) uwielbiam!

Po kolejnych 2 tygodniach wygnałam w cholerę kolejne 3,5 kg :)

W sumie 14,4 :D

I jestem z siebie taka dumna!!!!!








I zaczyna się jazda. Od kolejnego tygodnia przechodzę na pięterko ;) czyli na salę z urządzeniami typowo siłowymi. Czas rozpocząć pracę na mięśniami.....bo podobno mam mięśnie ;p

Jest dobrze. Będzie cudownie :)

Jestem z siebie dumna!


Poproszę o brawa!

;)





3 komentarze:

Unknown pisze...

lubie to ;)

Anonimowy pisze...

Pekamy z dumy!!! Wiedzieliśmy że dasz radę, powodzenia! :) S.

Perelka1985 pisze...

Gruby nie znaczy gorszy,fakt nie chciałabym byc gruba i mam na tym punkcie bzika ale nie traktuję takich ludzi jako gorszy gatunek człowieka czy cos w tym rodzaju.Szanuje ich i traktuję na równi z innymi, tak jak sama chce byc traktowana. Grubasy głowa do góry,pokażcie że można być szczęśliwym będąc grubym :) P.S Co ciekawe często grubasy maja więcej przyjaciół niz chudzielce :)

Prześlij komentarz