poniedziałek, 23 czerwca 2014

Dzień 109 - doładowanie

Tak właśnie....kryzys miałam! Miał smak pizzy! Początkowo był jak niebo w gębie! Ale tylko przez chwilę.....niebiosa zamieniły się w piekło! Pojawiły się wyrzuty sumienia.....smutek.....NEVER ! Już więcej nie chcę mieć kryzysów....
Kryzys odbił się też na spadku wagi.....przez 14 dni tylko 1,9 kg w sumie daje mi to 26,3 spadku  :/ tragedii nie ma....ale jakby nie tego po sobie oczekiwałam. 

Dlatego teraz ponownie spinam poślady - bo robota czeka :))))) Kolejna konsultacja już pojutrze :) i musi być dobrze! Trzymam się diety w 100% i dostałam kopa motywacyjnego! 

Otóż :) miałam przeogromną przyjemność spotkać osobiście mojego MISTRZA! TAK! Konrad Gaca w osobie własnej zszedł z wyżyn i zechciał poświęcić nam (mi i moim wariatkom z GC ;D ) swój cenny czas! To był wspaniały czas! Bardzo obiektywnie stwierdzam, że ten człowiek jest w pełni oddany temu co robi....żyje tym....cieszy się naszymi sukcesami....motywuje i napędza do dalszej pracy. Mi dodał tyle sił i motywacji, że nie ma mocnych :))))))) 

DZIĘKUJE!

Pamiątkowe zdjęcie :D ta dam!









    na zdjęciu Kasia, Ja, Ola, Pan Konrad Gaca, Dominika.



Nie miałabym tyle siły gdyby nie wspaniałe forum stworzone specjalnie dla GACOWICZÓW z WaWy :) To właśnie tak poznałam mnóstwo osób z którymi teraz ćwiczę na treningach......forum jest też miejscem, gdzie wzajemnie nakręcamy, wspieramy motywujemy.....! DZIĘKUJĘ Wam kochani, że jesteście i zawsze można na Was liczyć :****






Ale, ale! ;) moją motywację zawdzięczam też Wam - swoim czytelnikom :* Dzięki śliczne za wspaniałe komentarze i maile :)))) bardzo mi to pomaga! Za te wstrętne też dziękuję :))) te również niesamowicie motywują ;))))

Pogoda piękna dziś, więc idę z Panią piesą na spacer! O! Taka sytuacja.

:*
 

3 komentarze:

Basieńka pisze...

No i brawo! Grunt to się nie poddawać i wyciągać wnioski, a pizze można zrobić w pełni dietetyczną, smakiem niewiele odbiega od tej zwykłej (spód na otrębach i chudym twarogu). Trzymam kciuki za Ciebie! Jedziemy na tym samym wózku ;)
Na zdjęci jesteś nie do poznania ;) zmiana ogromna (oczywiście na plus)

Anonimowy pisze...

Będzie dobrze, trzeba tylko lubić samą siebie! Powodzenia (y)

Anonimowy pisze...

...a fotka super - 4 swietne, uśmiechnięte, apetyczne dziewczyny!!!

Prześlij komentarz